Marek Nasiadka PHOTOGRAPHY

Felieton niepoprawny (15)

Sen

Miałem sen. Straszny sen.

Z zielonych, jasnych przestrzeni zaprowadzili mnie w mrok.

Zapalili światło, które jednak nie rozjaśniło mroku, a tylko mnie oślepiło. Wtedy wszedł wielki inkwizytor. Wielki był tylko z nazwy. W rzeczywistości był to mały, pomarszczony gnom. Stanął przede mną i zapytał:

– Czy wierzysz w Darwina?

– Nie wierzę. Znam tylko fakty, które potwierdzają jego teorię. Ty natomiast chcesz, abym uwierzył w słowo, które jest tylko słowem.

Wtedy gnom położył przede mną ziarno.

– To jest ziarno prawdy. – powiedział.

Zapytałem:

 – Czego oczekujesz? Mogę je zasadzić i w ten sposób je rozmnożyć, aby między ludźmi było więcej prawdy. To jednak wymaga żmudnej pracy. Chcesz, abym wybrał drogę szybszą, przynosząca niemal natychmiastowe rezultaty?

Mogę to ziarno rozetrzeć na mąkę i zrobić chleb, który ty będziesz rozdawał. Tylko, że ten chleb będzie gorzki. Ale większość ludzi nie poczuje tej goryczy. Będą cię chwalić. Musisz jednak pamiętać, że ten chleb kiedyś się skończy, tak jak kończy się każde kłamstwo. A oni w dalszym ciągu będą żądać chleba. I wtedy ci których kupowałeś chlebem zaczną okazywać swoje niezadowolenie.

Jeżeli głośno wyprę się swoich poglądów, uwolnisz mnie. Będzie to jednak wolność pozorna. Ale nie oznacza to, że nagle zacząłem myśleć inaczej. Ty będziesz cieszyć się, że jeszcze jeden uwierzył w twoje słowo. Ale kiedy będę stąd odchodzić, szeptem powiem:

 – A jednak się kręci!

Obrazek wyróżniający pożyczony ze strony https://playhearthstone.com/pl-pl/news/16679115 bez zgody właściciela, za co serdecznie przepraszam.