Do Kocka po raz pierwszy przyjechałem czterdzieści sześć lat temu. Spędziliśmy tu cztery następne lata. Była to nasza (Zosi i moja)pierwsza praca po skończeniu studiów. Teraz wróciliśmy na jedno popołudnie przy okazji kolejnego wernisażu mojej wystawy Światłem malowane. Prze wernisażem…
