Chodnikowi rajdowcy

Ostatnie wydarzenia w Europie przesłoniły nieco problemy dnia codziennego. Jeszcze niedawno chętnie pokazywano samochody jeżdżące po ścieżkach rowerowych, czy chodnikach dla pieszych.

Takie zachowanie kierowców jest bardzo częste w Kraśniku na ul. Mickiewicza koło „Stokrotki”. Tu dwóch młodych ludzi z dość dużą szybkością wjechało na chodnik, aby po chwili stanąć na miejscu przeznaczonym do parkowania samochodów. Mogli swobodnie wjechać na nie od strony ulicy. Ale po co? Kto im zabroni?!

Tym rajdom często towarzyszy przepychanie się pomiędzy pieszymi, wózkami z dziećmi. Ryk klaksonu. Ludzie szybko uciekają na boki, ustępując im miejsca. Najgorzej jest w soboty, kiedy klientów jest znacznie więcej niż zazwyczaj.

Latem szczególną kulturą popisała się przede mną para starszych ludzi z Lipska (woj. mazowieckie – WLI). Kiedy powiedziałem, że nie mam zamiaru im ustępować i uciekać z chodnika, wycofali się na jezdnię i obydwoje pokazali mi środkowy palec – tzw. „faka”. Czyżby myśleli, że mnie w ten sposób obrażą. Otóż nie. Obrazić mnie może ktoś przynajmniej będący na równym ze mną stopniu rozwoju intelektualnego. Tym gestem jednak udowodnili, że znajdują się przynajmniej o kilka stopni niżej ode mnie. Ten „fak” to wskaźnik poziomu ich kultury.

A tak nawiasem mówiąc. Czy zauważyliście, że poziom chamstwa jest proporcjonalny do ceny samochodu? Ma się rozumieć, że nie dotyczy to wszystkich. Większość zachowuje się, jak normalni, kulturalni ludzie. Ale tak średnio co pięć minut zdarza się jakiś troglodyta.

Aby oglądać zdjęcia w pełnej rozdzielczości należy najechać rączką na pierwszą miniaturę. Następne kolejne zdjęcia wywołujemy przez kliknięcie prawego klawisza ze strzałką (lub lewego jeżeli chcemy przesuwać do tyłu)klikając strzałki widoczne pod zdjęciem.

Wszystkie zdjęcia i teksty prezentowane na tych stronach chronione są prawem autorskim.
Ich kopiowanie, wykorzystywanie i publikowanie bez zgody autora jest zabronione.