Od Pana Piotra Strzałkowskiego otrzymałem książkę, opisującą Janów Podlaski. Zacząłem czytać, tak, jak zaczyna się czytać książkę napisaną przez przyjaciela, czy książkę o miejscach doskonale znanych. Wszak to książka napisana przez moich znajomych. Z Romkiem chodziłem do tej samej szkoły, a Pana Piotra znam na razie z internetu, ale nie jest wykluczone, że znaliśmy się jako kilkuletnie dzieci – przecież nasze Babcie przyjaźniły się ze sobą. Jest to dokumentacja losów typowego dla Południowego Podlasia miasteczka, ale tworzona z pewnym sentymentem.
I oto okazało się, że wraz z autorami zacząłem wędrówkę po miasteczku. Przecież tu spędziłem pierwsze osiemnaście lat swojego życia. Odwiedzałem więc miejsca doskonale mi znane. Wędrowałem janowskimi uliczkami, jakie znałem z dzieciństwa. I mam wrażenie, że nie różniły się one wtedy zbytnio od tych sprzed stu lat.
Spotykałem ludzi, których znałem czterdzieści, pięćdziesiąt lat temu. Historia przeplatała się ze wspomnieniami, splatała się z losami mojej rodziny. Spotkałem swoich Dziadków, tych których znam tylko z opowieści i tych których doskonale pamiętam. Spotkałem też wielu ludzi, których widywałem jako dziecko. Pamiętam ks. Bogumiła, do którego po zioła chodziłem z Babcią, właściciela kaflarni p. Lenckiego i jego żonę prowadzącą aptekę, p. Nelę Koladę, która prowadziła trafik w rynku (jej rzeźby z gliny stały na półce w naszej domowej biblioteczce), Andrzeja Krzyształowicza – ojca mojej koleżanki ze szkolnej ławki – Marty.
Ta książka w każdym związanym z Janowem musi wzbudzić sentymenty. Każdy Janowiak powinie tę książkę przeczytać. Z pewnością spotka tu swoje miejsca i swoich znajomych oraz przodków. To przecież książka ukazująca naszą Małą Ojczyznę. Polecam ją również tym, którzy chcą, z różnych względów, poznać przeszłość tego miasteczka, Podlasia, a także wydarzenia, które dotyczyły nie tylko Janowa, ale również całego kraju.
Książka zawiera bogaty indeks osób oraz mnóstwo archiwalnych zdjęć, z których większość pochodzi ze zbiorów Romana Petrynika oraz Piotra Strzałkowskiego.
Roman Petrynik, Piotr Strzałkowski
Opowieści o dawnym Janowie
str. 417
Wydanie I
Grupa ARCHE
Warszawa 2017
Książkę można kupić na Zamku w Janowie Podl. lub w siedzibie ARCHE w Siedlcach.
————————————————————————————————————————
Bardzo dziękuję, pięknie Pan napisał. Pozdrawiam serdecznie
Piotr
Aby oglądać zdjęcia w pełnej rozdzielczości należy najechać rączką na pierwszą miniaturę. Następne kolejne zdjęcia wywołujemy przez kliknięcie prawego klawisza ze strzałką (lub lewego jeżeli chcemy przesuwać do tyłu) lub klikając strzałki widoczne pod zdjęciem.
Wszystkie zdjęcia i teksty prezentowane na tych stronach chronione są prawem autorskim. Ich kopiowanie, wykorzystywanie i publikowanie bez zgody autora jest zabronione.
Kolorem zielonym zaznaczono linki do innej strony. Wystarczy kliknąć, aby się z nią połączyć.